Firma Bridgestone ogłosiła, że pracuje nad nową oponą deszczową dla samochodów Formuły 1, inspirowaną tą używaną w serii GP2.
Jedyny dostawca opon w Formule 1 chciałby dopracować i wprowadzić do F1 pojedynczą oponę deszczową, która zastąpiła by dwie obecne mieszanki: na duży i słaby deszcz.Bridgestone dostarcza ogumienie także do serii GP2, gdzie używa się jednej opony deszczowej niezależnie od opadów. Jest ona tak zbudowana, że wraz z wysychaniem toru zdziera się, zmieniając swoją charakterystykę z opony deszczowej na przejściową.
"Nauczyliśmy się wiele z rozwoju opon deszczowych w Formule 1, a nasza pojedyncza opona deszczowa w GP2 jest interesującym obszarem do rozwoju" - powiedział Hirohide Hamashima, odpowiedzialny za rozwój opon sportowych w Bridgestone.
"Mamy nową pojedynczą oponę deszczową dla Formuły 1, która była rozwijana. Jednakże obecne regulaminy wymagają dwóch typów ogumienia, mokrej i ekstremalnie mokrej, więc minie dużo czasu, nim ujrzymy tą oponę w czasie weekendu wyścigowego."
Bridgestone chciałoby sprawdzić swoje prototypowe ogumienie podczas najbliższych mokrych testów F1.
05.09.2008 13:39
0
Ciekawe jak by to wyglądało. Na wierzchu miękka guma pracująca w niskich temperaturach a pod niż twardsza na suchy tor?
05.09.2008 13:40
0
*a pod spodem twardsza*
05.09.2008 13:40
0
a czy nie jest tak ze jak pada deszcz to nie trzeba urzywac 2 mieszanek??
05.09.2008 14:20
0
Nie trzeba. Niby po co?? Jedynie na suchym tak trzeba
05.09.2008 18:41
0
wiadomo od lat że na spa w ardenach jesienią jest chlodno i w takich warunkach najlepszą gumą byłaby miękka i super miękka a Bridgestone jak na złość , na tory "gorące miękkie a na chłodne twarde (czyżby w ten sposób chcieli manipulować ?)
05.09.2008 22:20
0
szybkie zakręty wymagają twardej mieszanki. Na Monzie tez będą twarde
05.09.2008 22:42
0
może się mylę ale to chyba tak jak z zimowymi , kiedy jest zimno guma twardnieje(opony wielosezonowe) i staje się bardzo śliska, brak plastyczności, natomiast zimowa(miękka mieszanka) na zimnym podłożu nie traci plastyczności przez co daje przyczepność(no i inny bieżnik też swoje robi to fakt) a porównując np. Węgry +30 stopni i Spa +15 to chyba jest jakaś różnica. Czyli (według mnie) w chłodnym klimacie powinny być miękkie (super miękkie) a np na monza twardsza mieszanka. Kubica w kwalifikacjach na hungaroringu wykręcił swój najlepszy czas na twardszej mieszance.
05.09.2008 23:44
0
w gole nie podoba mi sie dobor opon przez te firme mimo iz uwzam ze robia rewelacyjne opony. ale fakt powinno byc wiecj producentow w F1!! najlepiej jeszcze pirelli i moze ze 1-2 inne firmy ;] a wracajac do opon z tematu... Wszystko bedzie dobrze do poki nie stanie sie kombinacja: deszcz- wysychajacy tor i pozniej z now deszcz... bedzie to oznbaczalo obowiazkowy pit stop a poki co jak ktos jedzie na ogomieniu na deszcz moze podjac ryzyko dalszej jazdy na tym ogumieniu bez odwiedzin w pit line
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się